niedziela, 22 maja 2016

✖Hi✖

Hello, everybody!

Dużo z was kojarzy mnie z moich innych blogów na blogerze, książek na wattpadzie, ale możliwe, że większość jest tu całkiem przypadkiem.

Co do blogerowiczów: Tą historię znajdziecie również na wattpadzie, pod tą samą nazwą na moim profilu - rockies-milo (Just Sophie). Postanowiłam dodać ją też tutaj, ponieważ trochę zatęskniłam za blogerrem, dawno mnie tu nie było. Więc jestem.

Do ludzi z wattpada: Wiem, że to to samo, ta sama historia, ci sami bohaterowie. Po prostu musiałam tutaj wrócić, bo tutaj się wszystko zaczęło. Moja pasja i przyjaźnie (tak, Ola. O tobie mówię^^). Także ten...

Mam nadzieję, że spodoba się wszystkim mój styl pisania oraz sama fabuła. Starałam się, aby była wciągająca, zabawna, ale też smutna i zaskakująca.

Enjoy xxx

4 komentarze:

  1. Hmmm… także jestem. Mój drogi Sosiku, jak się ciesze, że wróciłaś na bloggera. Ta historia jest mi dobrze znana, ale i tak chętnie ją tutaj przeczytam. Jak sama wiesz, ja również wróciłam. Ale teraz mam inne pytanie. Czy wrócisz do pisania tamtego bloga o sosach? (tak, tego twojego xD)
    Mam nadzieję, że tak. Kiedyś nie lubiłam sosów (potem powiem ci czemu), więc nie chciałam czytać tamtego bloga, ale kiedy pokochałam ich i muzykę, którą grają, przeczytałam tamtego bloga. Historia bardzo fajna i liczę, że będziesz ją kontynuować.

    Ola

    PS. Miło, że o mnie wspomniałaś ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Hah, cześć!
    Wiesz, ja ciągle piszę to opowiadanie, ale trochę nie chce mi się przepisywać xD
    Dzisiaj postaram się coś dopisać, może dodać.



    Sosik ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale wiesz, że możesz skopiować i nie musisz przepisywać nie? xD

      Usuń
    2. Tutaj tak robię xD
      Chodziło mi o blog o sosach xdd

      Usuń